Pipi – imię psa nauczyłam się wymawiać nadzwyczaj szybko.
Dlaczego? Bo Pipi jest super, Pani Ula wspaniała, a zajęcia dogoterapii po prostu UWIELBIAM!
Chodziłam do wielu ośrodków, na różne zajęcia i w końcu rodzicom udało się znaleźć to JEDYNE MIEJSCE, gdzie mnie naprawdę słuchają, gdzie jestem ważna – PRZYSTAŃ SZKRABA.
Kiedy po pierwszych zajęciach z Pipi wyszłam na korytarz, a Pani Ula przekazała mamie notatkę z zajęć, mama zrobiła wielkie oczy. Ja sama mogłam powiedzieć mamie, co robiłam z Pipi (i z Panią Ulą). Pani Ula ma wielkie serce, zna mnóstwo ciekawych zabaw, zawsze tłumaczy mi, co będziemy robić i daje mi możliwość wyboru.
Co robię z Pipi i Panią Ulą – zobaczcie:
W Przystani Szkraba jest też Pani Monika – fizjoterapeutka. Na ćwiczenia do Pani Moniki też zawsze zabieram moją książkę do komunikacji – niespotykane. Wiem, jakie będę wykonywała ćwiczenie, mogę zakomunikować, gdy coś mi się nie spodoba, albo potrzebuję przerwy.
Przystań Szkraba organizuje turnusy wakacyjne – na pewno skorzystam. Wam też polecam!
Więcej informacji o Przystani Szkraba znajdziecie:
na stronie internetowej https://przystanszkraba.pl/
na FB https://www.facebook.com/Przystań-Szkraba-Ośrodek-Terapeutyczny-Poradnia-135894513275645/
A o turnusach wakacyjnych i zajęciach planowanych od września możecie jeszcze poczytać tutaj: