Ostatnio jest strasznie gorąco… Jakie macie sposoby na upał?
Ja na przykład jem arbuzy, albo chłodzę się w stawie na działce u cioci.
A co z ćwiczeniami? Ćwiczyć też można w wodzie, nawet w domu!
Po co wyławiać łyżką małe przedmioty z miski z wodą i wkładać do drugiej miski, kiedy można samemu wejść do „domowego basenu”, czy wanny i robić to samo 🙂 Upał mi nie straszny.
A kiedy już zrobi się przyjemniej można puszczać bańki – takie ogromne, do których potrzebna jest współpraca obu rąk.
Korzystajcie z lata, nawet jeśli jeszcze nie macie wakacji 🙂