Równowaga w AAC

Słabo wychodzi mi mówienie. Kiedy mowa nie jest doskonała komunikacja jest utrudniona. Muszę nauczyć się jak wspierać komunikację, żebym była lepiej zrozumiana przez odbiorców – dzieci, nauczycieli, rodzinę, obsługę w sklepie, restauracji itp. Wiele osób wkłada trud i wysiłek aby pomóc mi nauczyć się skutecznej komunikacji.

Co jest ważne?

RÓWNOWAGA POMIĘDZY EDUKACJĄ (NAUKĄ), ZABAWĄ I KOMUNIKACJĄ

Nauka przez zabawę – tak, ale trzeba pamiętać, że zabawa jest formą spędzania czasu DLA WŁASNEJ PRZYJEMNOŚCI, zawiera element twórczy, czyli pozwala na samodzielne przekształcanie rzeczywistości. Zabawa pozwala mi uwierzyć w siebie. Jeśli bawię się z dorosłym, to nie narzuca mi on rodzaju, formy, przebiegu zabawy, a może mnie jedynie prowokować, inspirować, aranżować sytuacje. ZABAWA TO NIE ZADANIA DO WYKONANIA!

Lubię, kiedy zachowana zostaje też równowaga w zakresie komunikacji, kiedy zostaje miejsce na moje własne zdanie, na moje pomysły, czy wtrącenia. Bardzo to przyjemne, kiedy poza poprawnymi zdaniami typu: „To jest jabłko”, „To jest stół”, „Chcę się bawić”, „Chcę grać”, mam możliwość powiedzenia „O mamo!”, „Ups”, „No nie”, „Mam pomysł”, „Pospiesz się”. Moja osobowość przejawia się właśnie w takiej komunikacji, w tych zwrotach specyficznych i dla każdego z nas innych.

Wiem, że często dorośli długo i mozolnie przygotowują dla mnie atrakcyjne pomoce. Wiem, że odbywa się to często kosztem ich czasu wolnego. Dlatego tym bardziej dziękuję moim wspaniałym terapeutom za szacunek i słuchanie mnie, za podążanie za tym, co komunikuję. Plan zajęć nie jest u nas rzeczą świętą. Można odejść od planu, zmienić go, dostosować. Czuję, że mam prawo zabrać głos, że jestem brana pod uwagę, że mam prawo dyskutować, prosić, przekonywać. Zamiast grać, mam pomysł, żeby zjeść popcorn, co oczywiście komunikuję – i to jest szanowane. To dla mnie bardzo ważne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *