Co roku na wakacjach pada deszcz. Co wtedy robimy? Gramy!
W tym roku jeszcze przed wyjazdem mama przygotowała nowe gry na niepogodę. I chociaż tym razem nie padało i wykorzystaliśmy każdą słoneczną chwilę, to po powrocie do domu chętnie zagrałam.
Na podłodze rozłożyliśmy wszystkie karty z symbolami, a obok leżał stosik odwróconych białymi pleckami kart „zagadek”. Mama odsłoniła pierwszą „zagadkę” – owoce, które są czerwone. Szukałam, szukałam i znalazłam – jabłko, truskawka, wiśnie. Kolejna „zagadka” – ubrania, które zakładamy kiedy jest zimno. Wiem, widzę – szalik, czapka, kurtka.
Każdy sukces zwieńczałam okrzykiem „huraaaaaa!”