Ślady na śniegu

To już chyba ostatni śnieg tej zimy.  

Wracałam wieczorem do domu i nagle… zauważyłam na śniegu ślady łap. Hmm… tędy szedł pies!

   

Ale czy na pewno? Przyjrzałam się dokładnie – tak!

 

 

Potem szłam po śladach psa i sprawdzałam dokąd zawędrował. Kiedy ślady psich łap się skończyły pojawiły się ślady…. ptasich nóżek.

A na koniec oglądałam ślady, które sama zostawiałam 🙂

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *