Czy lubicie sztukę? Chodzicie galerii? Oglądacie obrazy, rzeźby, konstrukcje?
Ja lubię.
Możecie się zastanawiać po co mi wizyty w galerii i kontakt ze sztuką? Czy rozumiem sztukę? Co ona mi daje?
Myślę, że to w sztuce jest najlepsze, że każdy może ją rozumieć i odbierać na swój sposób. Sztuka, to nie tylko to, co autor chce przekazać, ale też to, co w pracach autora dostrzegają odbiorcy.
Sztuka w pierwszej kolejności oddziałuje na emocje, wyzwala we mnie jakieś uczucia – czasem są to miłe uczucia, a czasem straszne…
Sztuka skłania do aktywizacji mózgu i uruchamia proces myślenia. Skłania do stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi. Ważną rolę odgrywa tu wyobraźnia, a przyznacie sami, że dzieci mają lepiej rozwiniętą wyobraźnię niż dorośli 🙂 Sztuka oddziałuje właśnie na wyobraźnię i poszerza zdolności poznawcze. Najlepsze jest to, że w zasadzie każda interpretacja sztuki jest dobra, każdy może widzieć coś innego.
Gdzie można się spotkać ze sztuką? Polecam Narodową Galerię Sztuki Zachęta w Warszawie i warsztaty rodzinne.
Podczas warsztatów edukator opowiada o wybranej wystawie, podsuwa pytania, na które każdy szuka odpowiedzi. A na koniec rodzinnie wykonujemy własne prace plastyczne, które potem można zabrać do domu.
Zachęta to miejsce, które uwrażliwia, sprzyja rozwojowi poznawczemu i emocjonalnemu, jednocześnie skłaniając do własnych działań plastycznych i rodzinnego spędzania czasu.
Dodam, że warsztaty rodzinne organizowane są również dla dzieci z ASD – mniejsze grupy i wsparcie planem z piktogramami. Zapraszam.
Ja ostatnio byłam w Zachęcie i dobrze się bawiłam.