Może ktoś uzna, że jestem za mała. Może nie umiem jeszcze czytać. Może ktoś powie, że nie jestem gotowa, ale ja chodzę do biblioteki, wypożyczam książki i lubię bibliotekę.
Czy jest określony wiek, od którego można zapisać się do biblioteki? Nie!
Czy jest określony poziom rozwoju, od którego uzależnia się odwiedzanie biblioteki i wypożyczanie książek? Nie!
Biblioteka jest dostępna dla każdego, w każdym wieku i najlepiej zacząć jak najwcześniej.
Moja mama znalazła ciekawy artykuł autorstwa Lilavati112 – poniżej znajdziecie link.
http://reportal.pl/ksiazka-w-zyciu-dziecka-niepelnosprawnego-intelektualnie
Najważniejsze dla nas z tego artykułu:
Dziecko […] oglądając książkę skupia uwagę, wzbudza swoje zainteresowania, a przekładając stronice książki bądź manipulując jej ruchomymi częściami, usprawnia koordynację ruchowo-wzrokową, wyrabia sprawność swoich palców, nabywa nowych umiejętności np.: w zakresie samoobsługi, poprawnej wymowy. […] Dziecko jest też szczęśliwe z indywidualnego kontaktu z bibliotekarzem, czuje się zauważone i aprobowane, oczekiwane i potrzebne.
[…]Dla każdego dziecka bez względu na jego stopień upośledzenia umysłowego , sam fakt przebywania w bibliotece, czy kontaktu z książką jest już pewnego rodzaju terapią.[…]
Kontakt z książką i ilustracją książkową aktywizuje myślenie, procesy porównywania, analizowania, szukania przyczyn i skutków, wyciągania wniosków, tworzenia elementarnych pojęć. Sprzyja ćwiczeniom pamięci, uwagi i skomplikowanych operacji myślowych. Takie szerokie oddziaływanie książki jest możliwe tylko przy świadomym działaniu opiekunów. Małe dziecko nie potrafi jeszcze czytać i dlatego dorośli, a przede wszystkim rodzice i nauczyciele pełnią rolę pośrednika między utworem literackim jego małym odbiorcą. Bez ich udziału taki kontakt nie byłby możliwy.[…]
Warto już od najmłodszych lat rozbudzać w dziecku niepełnosprawnym ciekawość i zainteresowanie w stosunku do literatury, umożliwiając mu w ten sposób przyswajanie wiedzy o otaczającym świecie. A poprzez samodzielną manipulację, aktywność, zabawę – pobudzać w ten sposób do samodzielnego myślenia, stawiania pytań i szukania na nie odpowiedzi.[…]
Dzisiaj biblioteki oferują również dodatkowe zabawy i zajęcia dla dzieci. Dzięki temu jeszcze chętniej chodzimy do biblioteki i spędzamy tam dużo czasu. Ja lubię też patrzeć jak inne dzieci zachowują się w bibliotece. Staram się je naśladować. Ćwiczę rączki, manipulacje, skupienie, relacje i zachowania społeczne.
W mojej ulubionej bibliotece zawsze jest ciekawie i zawsze dobrze się tu czuję.
Ostatnio robiliśmy magiczne obrazki. Były widoczne dopiero po podświetleniu specjalną latarką.
Wesoło mi też w drodze powrotnej do domu.