W tym roku coraz więcej zależy ode mnie i od moich decyzji.
Uczestniczę w naszym życiu rodzinnym i moje zdanie jest brane pod uwagę (choć często nie da się pogodzić moich pragnień z codziennymi obowiązkami).
W tym roku powstał więc u nas „odwrotny” kalendarz adwentowy 🙂 Co to znaczy? Jak on wygląda?
Nie otwieram codziennie koperty/ pakunku z aktywnością-niespodzianką, a sama wybieram z kilku propozycji taką, na którą danego dnia mam ochotę 🙂 Wczoraj czytałam zimowe opowiadanie. Dzisiaj zamiast czytania, czy pisania listu do Mikołaja, wybrałam pracę plastyczną – moja decyzja!
A potem wybraną aktywność wklejamy do bombki, numerujemy i wklejamy do mojego kalendarza 🙂
Podoba mi się ten pomysł „odwrotnego” kalendarza adwentowego. Może wymyślimy też jakieś inne „odwrotne” zwyczaje?