Moja babcia miała urodziny.
Zrobiłam dla babci w prezencie kwiatki. Na każdym kwiatku było moje zdjęcie – od urodzenia do dziś. Babcia przez całe życie bardzo mi pomaga i za to jej dziękuję 🙂
Piekłam też dla babci ciasto – tym razem z wiśniami.
Chciałam wszystkiego dotknąć – np. cukier waniliowy najlepiej sypać na rękę, a dopiero potem do miski 🙂
Nie ma robienia ciasta bez próbowania 🙂 Ciasto przed upieczeniem było takie sobie, ale wiśnie – pyszne 🙂
Ciasto przed pieczeniem i po upieczeniu wyglądało tak.
Wiśnie nam zostały, więc mama pokroiła jabłka i jeszcze zrobiłyśmy kompot jabłkowo-wiśniowy 🙂
Żałowałam tylko, że nie wzięłam do babci piżamy, żeby zostać u babci na noc…